Jak zrobić las w szkle?
Na skróty – spis treści
1. Słoiki do lasu w szkle – sklep
2. Znalezienie odpowiedniego słoja
3. Dobór roślin
4. Przygotowanie do pracy
5. Tworzenie kompozycji
6. Stabilizacja słoika
7. Tworzenie kompozycji – szybka checklista
Wiele osób zastanawia się, jak samodzielnie zrobić las w słoiku. Z jednej strony nie jest to szczególnie trudne zadanie, z drugiej jednak wymaga określonej wiedzy, bez której łatwo popełnić błąd. O ile niektóre błędy da się stosunkowo prosto naprawić, o tyle niektóre są nieodwracalne, a jedyne co nam pozostaje to zrobienie lasu w szkle od nowa. Poniższy poradnik zawiera wskazówki, jak poprawnie zrobić las w szkle, oraz ustrzec się najbardziej typowych błędów. Jeśli chcesz kupić słoik do lasu w szkle, znajdziesz je tutaj. Pamiętaj, aby po zrobieniu słoika dowiedzieć się również, gdzie najlepiej go postawić i jak o niego dbać -> Jak dbać o las w szkle?
1. Znalezienie odpowiedniego słoja
Aby zrobić las w szkle, trzeba mieć jakieś szkło 🙂 Może to być akwarium, butelka albo inny pojemnik, ale najlepiej do tego celu nadają się specjalne słoje przeznaczone do tworzenia lasów w szkle. Ich główną zaletą jest to, że oprócz ładnego wyglądu i zróżnicowanego kształtu, większość z nich posiada korek lub pokrywę dzięki którym można je szczelnie zamknąć. Gdzie je kupić? Istnieje kilka możliwości. Można je nabyć w sieciówkach typu Obi, Leroy Merlin (co odradzamy, z powodu wysokich cen i niskiej jakości szkła), hurtowniach i sklepach internetowych (również u nas 🙂 ), oraz na giełdzie kwiatowej. Najtańszą opcją jest pojechanie na giełdę kwiatową – ale nie każdy ma ją blisko, ma czas żeby na nią pojechać i ochotę aby wstawać o 4 rano 🙂 (giełdy zazwyczaj działają w godzinach 2.00-7.00). Z kolei najwygodniejszą opcją jest zakup słoika przez Internet – ceny są podobne do tych na giełdzie kwiatowej, a przy tym oszczędzamy czas i paliwo 😉 Słoiki do lasów w szkle można kupić także w naszym sklepie internetowym, do czego serdecznie zapraszamy 🙂
Zobacz słoiki do lasów w szkle
Jakie szkło do jakiej kompozycji?
Przy wyborze kształtu szkła, które chcemy nabyć, powinniśmy kierować się rodzajem kompozycji, którą chcemy stworzyć. Do typowych lasów w szkle (czyli kompozycji zamkniętej) najlepsze są wszelkiego rodzaju słoje i kule, gdyż łatwo je zamknąć korkiem lub jakimś rodzajem pokrywy. Mają one przeróżne kształty i rozmiary. Słoje do kompozycji zamkniętych oferowane przez nas znajdziesz tutaj: https://laswszkle.com/produkty/kompozycje-zamkniete/ Z kolei do kompozycji zawierających sukulenty, które nie powinny być zamykane, najlepsze wydają się być tzw. „ufo” oraz niskie, płaskie walce, ale mogą być również wszelkie inne słoiki bez szczelnego zamknięcia. Słoje do kompozycji zamkniętych oferowane przez nas znajdziesz tutaj: https://laswszkle.com/produkty/kompozycje-otwarte/ Ciekawym rozwiązaniem jest również wykorzystanie szklanego akwarium, aby stworzyć w nim… florarium 🙂 Rzecz jasna są to tylko sugestie i najbardziej popularne rozwiązania, istnieje wiele różnych szklanych pojemników które mogą stworzyć wyjątkowy efekt, jak np. patera z pokrywą lub butelka. W tym temacie jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia (oraz rzecz jasna wymagania roślin).
2. Dobór roślin
Mając już wybrane szkło, powinniśmy się zastanowić jaki rodzaj kompozycji chcemy stworzyć i jakie rośliny mają ją stanowić. Najprostszym podziałem na rodzaje kompozycji są kompozycje „zamknięte” korkiem lub pokrywą, nie pozwalające na parowanie wody ze środka, oraz „otwarte”. Kompozycje zamknięte świetnie nadają się dla wszystkich roślin lubiących wilgoć i potrzebujących specjalnego mikroklimatu, który wytworzy się wewnątrz słoja. Najpopularniejsze z nich to wszelkiego rodzaju paprocie, fitonie, niedośpiany (Hypoestes), peperomie, bluszcze, Szparag Pierzasty (Asparagus Plumosus), Chemadora, Trójskrzyn (Kroton), a także trzykrotka (to właśnie ona znalazła się w sławnym słoiku, który nie był otwierany od 50 lat 😉 – info tutaj) . Oprócz tego do roślin lubiących wilgoć pasuje mech. Większość z tych roślin to rośliny które dobrze nadają się na kompozycję tropikalną, jednak nic nie stoi na przeszkodzie aby zrobić kompozycję bardziej tradycyjnie „leśną”, i mamy tu na myśli nasz Polski las 🙂 Do kompozycji leśnej nadają się siewki i małe drzewka takie jak cis, dąb, grab, brzoza, świerk, sosna, odpowiednie rodzaje paproci, bluszcz pospolity (Hedera helix), a także różne gatunki mchu. Przypominam, że zabieranie mchu z lasu jest niezgodne z prawem(!), a do tego taki mech często zawiera bardzo dużo robaczków i innych żyjątek naturalnie występujących w lesie, więc znacznie lepszym rozwiązaniem jest nabycie mchu z legalnych źródeł. Od niedawna mech można kupić również u nas pod tym linkiem: mech żywy.
Z kolei na kompozycje otwarte lepiej nadają się wszelkiego rodzaju sukulenty, kaktusy oraz specjalna odmiana mchu (a właściwie porost) – chrobotek reniferowy. Te rodzaje zazwyczaj wymagają bardzo mało wilgoci, oraz lubią dużo światła, dlatego lepiej nie zamykać ich w słoiku, w którym mogłaby wystąpić wilgoć lub zacienienie.
3. Przygotowanie do pracy
Mając już wybrane przez nas szkło oraz zestaw roślin, powinniśmy przygotować stanowisko pracy, na którym przygotujemy nasz las w słoiku. Najlepszy byłby do tego kawałek stołu lub biurka, na którym wygodnie będzie pracować, oraz które łatwo będzie posprzątać po skończeniu pracy. Uważam że bardzo istotne jest przy tym dobre oświetlenie – pozwala ono lepiej zauważać szczegóły oraz nadzorować tworzenie kompozycji, warto więc o nie zadbać. Również z tego powodu warto porządnie wytrzeć słoik z zewnątrz i od wewnątrz, jeszcze przed robieniem kompozycji. Z materiałów do tworzenia podłoża – powinniśmy zaopatrzyć się w keramzyt, żwir lub inną warstwę drenażu, oraz trochę ziemi – może być to ziemia uniwersalna, podłoże do kwiatów, lub (gdy tworzymy kompozycję sucholubną) ziemia do kaktusów i sukulentów. Polecam wykorzystywać przede wszystkim ziemię z doniczek w których były rośliny, gdyż od razu jest ona dopasowana do ich wymagań glebowych i trudniej o popełnienie błędu, a gdy jest jej zbyt mało – uzupełnienie jej tą dodatkową. Oprócz tego powinniśmy przemyśleć kwestię dodatków i dekoracji. W warstwie ziemi możemy dodać różnego rodzaju piaski lub żwirki, zarówno naturalne jak i barwione na różne kolory – my oferujemy czarny żwirek który świetnie nadaje się do wykończenia powierzchni ziemi w słoiku: żwirek barwiony czarny. Żwirek może stanowić całą warstwę(najlepiej wierzchnią), a piasek dekoracyjny powinien być tylko „otoczką” w postaci pierścienia naokoło szkła – czyli tam gdzie będzie go widać, nie ma natomiast sensu sypanie go na środku. Z kolei ponad warstwą ziemi możemy dodać różnego rodzaju ozdoby naturalne (skały, korzenie, korę, szyszki, patyki, liście) lub sztuczne (drewniane lub plastikowe figurki, napisy, domki, płotki itd.). W przypadku naturalnych elementów takich jak korzenie, gałęzie, kora czy szyszki, warto zadbać o to aby były one „czyste biologicznie” – nie zawierały w sobie owadów, jajeczek, pleśni i tym podobnych niechcianych rzeczy. W przypadku pierwszych trzech, najlepszą metodą jest gotowanie tych elementów w roztworze soli (1 kg soli na 10 l wody) przez 3 godziny. Później należy je jeszcze porządnie wypłukać z soli i pozostawić do osuszenia. W przypadku szyszek i elementów które nie powinny być zbytnio moczone, lepiej wypiec je w piekarniku – 20-30 minut w temperaturze 150 stopni powinno wystarczyć. Należy jednak pamiętać, że powyższe czynności pozwolą jedynie oczyścić elementy przed włożeniem do słoika – materia organiczna w środku wciąż narażona jest np. na atak pleśni, więc należy być ostrożnym przy umieszczaniu ich w kompozycjach zamkniętych, gdzie będą narażone na podwyższony poziom wilgotności. Ostatnim elementem do rozważenia jest oświetlenie słoika – uważam że fajną opcją jest zamontowanie w korku światła LED na pilota. Pozwala to podświetlać słoik od środka bez otwierania go. Ponadto jak dobrze wiadomo rośliny rosną w kierunku światła, więc aby rosły pionowo, a nie wyginały się w różne strony, najlepiej aby światło padało na nie od góry. Można też to osiągnąć poprzez zastosowanie szklanej pokrywy zamiast korka.
Korzenie do lasu w słoiku od niedawna można kupić w naszym sklepie internetowym pod tymi linkami:
https://laswszkle.com/sklep/korzen-rdestowiec-japonski-red-moor-wood/
https://laswszkle.com/sklep/korzen-rdestowiec-japonski-red-moor-wood-olejowany/
4. Tworzenie kompozycji
Mając przygotowane szkło do lasu w słoiku, rośliny, keramzyt, ziemię oraz wszelkie dodatki, można przystąpić do tworzenia kompozycji. Na sam początek możemy zaimprowizować sobie naszą kompozycję wstawiając po prostu do słoika posiadane przez nas rośliny jeszcze w doniczkach, aby mieć ogólną wizję i zarys tego jak to może wyglądać. Dzięki temu unikniemy późniejszego wielokrotnego umieszczania roślin w ziemi, aby zobaczyć jak razem wyglądają, a później ich wyciągania, co mogłoby uszkadzać im korzenie. Dlatego zanim przystąpimy do właściwej pracy, warto porządnie się zastanowić co właściwie chcemy stworzyć i w jaki sposób zamierzamy to zrobić. Po tym etapie musimy być już pewni naszej kompozycji, gdyż później może być za późno na zmiany, bez robienia wszystkiego od nowa.
Pracę rozpoczynamy od wsypania warstwy drenażu, najczęściej jakichś kamyczków lub keramzytu. Ten drugi jest moim zdaniem lepszy, gdyż jest znacznie lżejszy, czego nie można powiedzieć o kamieniach 🙂 Oprócz tego keramzyt dobrze chłonie i oddaje wodę, więc w naturalny sposób pomaga regulować poziom wilgotności w słoiku. No i jest tani 🙂
Warstwa drenażu ma przede wszystkim za zadanie odizolować nadmiar wody, która mogłaby powodować gnicie korzeni. Z czasem korzenie te rozrosną się i będą sięgały głębiej, jeśli roślina będzie potrzebowała wody. Pominięcie warstwy drenażu jest prostym przepisem na porażkę – o ile rośliny są w stanie przetrzymać czasowy brak wody magazynując ją i ograniczając parowanie, to nie mają sposobu aby pozbyć się jej nadmiaru, zwłaszcza w zamkniętym słoju. Może to powodować gnicie korzeni i powstawanie pleśni. Dlatego też zawsze należy o niej pamiętać. Jak duża powinna być warstwa drenażu? Można powiedzieć że wedle uznania, jednakże moim zdaniem ze względów estetycznych dla słoików zamkniętych wystarczy jak najmniejsza warstwa – ok 1-1,5 cm absolutnie wystarczy – jest to ilość która pokrywa dno słoika. W przypadku słoików otwartych które będziemy podlewać znacznie częściej, dla bezpieczeństwa aby nie „przelać” słoika lepiej dać większą warstwę: 2-4 cm. Podobnie w przypadku kaktusów i sukulentów – jako że są to rośliny pustynne i przyzwyczajone do „sięgania” w głąb ziemi aby zdobyć wodę, warstwa drenażu może być jeszcze większa.
Warstwę drenażu przysypujemy warstwą ziemi. Jeśli chcemy dodać w niej ozdobne paski z piasku, musimy wykonać kilka dodatkowych kroków. Najpierw powinniśmy dokładnie ugnieść ziemię w pobliżu ścianek, tak aby piasek przez nią nie przeleciał, nawet podczas podlewania wodą. Później obsypujemy ścianki w koło słoika, tak aby utworzyć warstwę o pożądanej przez nas grubości. W przypadku gdy piasek jest bardzo drobny i pyli, po nałożeniu paska warto dodatkowo przetrzeć ścianki, jeszcze przed ponownym przysypaniem ziemią. Jeśli robimy kilka pasków, powtarzamy powyższe czynności, zawsze pamiętając by ostrożnie, acz dokładnie docisnąć ziemię dookoła słoika.
Mając wsypaną odpowiednią ilość ziemi pora na posadzenie roślin. Rośliny wyjmujemy z doniczek oraz lekko poluźniamy jej korzenie, gdyż zazwyczaj są mocno zbite i przyjmują kształt doniczki. Staramy się rozłożyć je bardziej płasko i równomiernie, oczywiście uważając aby ich nie uszkodzić. Po kolei umieszczamy rośliny w słoiku, zaczynając od największych (i najbardziej ukorzenionych), a później dodając mniejsze. Możemy też układać je od tyłu do przodu słoika, jeśli ma on tworzyć kompozycję widoczną bardziej z jednej strony – wtedy te większe rośliny stanowią tło dla tych mniejszych, dopełniających kompozycję i będących na pierwszym planie. Rozmieszczenie roślin jest kwestią gustu i wizji 🙂 Jednakże zauważam z doświadczenia, iż najlepiej wyglądają kompozycje składające się z nieparzystej liczby roślin (1, 3, 5, 7), przynajmniej tych większych. Parzysta liczba roślin tworzy pewnego rodzaju schemat, (np. 4 rozmieszczone równomiernie tworzyłyby romb lub kwadrat) co nie wygląda zbyt naturalnie, jednak jest możliwe zrobienie ładnej kompozycji i w ten sposób, wykorzystując rośliny w różnym rozmiarze, albo rozmieszczając je w mniej schematyczny sposób. W przypadku kompozycji złożonej z jednej rośliny (najczęściej drzewka bonsai), naturalnym jest postawienie go na samym środku słoja, ew. nieco z tyłu, jeśli z przodu mają być jakieś figurki lub ozdoby. W przypadku 3 roślin najlepiej aby jedna – największa była z tyłu, a dwie mniejsze po jej bokach. Są to jednak tylko sugestie 🙂
Rośliny umieszczamy w ziemi lekko ją rozgrzebując, wciskając je w powstałe zagłębienie, oraz rozprowadzając równomiernie korzenie. Po rozmieszczeniu roślin przysypujemy je dodatkową warstwą ziemi i dociskamy ponownie, aby solidnie się w niej trzymały. Na warstwę ziemi możemy rozsypać trochę węgla aktywowanego, który filtruje wodę, pomaga zapobiegać pleśni i wchłania szkodliwe substancje które mogą pojawiać się w słoiku. (Węgiel aktywowany możesz kupić w naszym sklepie 🙂 ) Warstwa węgla może być również umieszczona głębiej w ziemi, lub nawet w warstwie drenażu – nie ma to aż tak dużego znaczenia, gdyż i tak spełnia on swoją funkcję, którą jest oczyszczanie ze szkodliwych substancji które mogą pojawiać się w słoiku. Ja z racji wygody lubię dawać go na górę 🙂
Mając rozmieszczone rośliny, na wierzchniej warstwie możemy położyć mech, który doskonale z nimi współgra i uzupełnia kompozycję. Należy przy tym pamiętać, że nie powinien on luźno leżeć na ziemi – trzeba go dość mocno docisnąć, aby mógł się w niej „zakorzenić” i pobierać z niej wodę oraz substancje odżywcze. Więcej o mchu dowiesz się z artykułu – Mech – wszystko co musisz wiedzieć. Inna sprawa ma się z chrobotkiem, który to nie potrzebuje niczego, a wręcz nie lubi nadmiaru wilgoci – ten powinien leżeć swobodnie, najlepiej w otwartym słoiku 😉
Zarówno mech jak i rośliny należy podlać lub spryskać wodą, najlepiej deszczową lub destylowaną, gdyż nie zawierają one kamienia, który mógłby tworzyć zacieki na ścianach słoika. Dla roślin najlepiej wprowadzić ją od razu do poziomu drenażu np. za pomocą strzykawki – wtedy woda parując i będąc podciągana przez ziemię sama trafi do roślin, a one wyciągną do niej korzenie. Mech warto początkowo podlać od góry lub spryskać spryskiwaczem. Przy podlewaniu roślin nie należy zbytnio przesadzać, gdyż jak wcześniej wspomniałem, znacznie gorszy dla roślin jest nadmiar wody niż jej niedosyt, szczególnie w zamkniętym słoiku. Wodę można dolać w każdej chwili, lecz odparowanie jej wymaga czasu, a w kompozycji zamkniętej jest niemożliwe, co mogłoby doprowadzić do gnicia roślin. W przypadku kompozycji złożonej z sukulentów i kaktusów umiar z wodą ma jeszcze większe znaczenie – ich nie podlewajmy początkowo w ogóle, albo podlejmy minimalnie. Po podlaniu roślin należy przetrzeć ścianki słoika suchym ręcznikiem aby nie było na nim brudu ani zacieków i zostawić słoik na jeden dzień, aby nadmiar wody odparował, a rośliny przyzwyczaiły się do nowych warunków. Później możemy dodać wszelkie dodatkowe elementy naszej kompozycji, takie jak korzenie, figurki, domki, płotki i inne ozdoby, a pozostałe gołe połacie ziemi można zostawić albo przysypać ozdobną warstwą kory, żwirku lub kamieni. Ostatnim etapem jest zamknięcie słoika i jego stabilizacja (jeśli to kompozycja zamknięta).
5. Stabilizacja słoika
Punkt ten dotyczy jedynie kompozycji zamkniętych, w których tworzymy „mikroklimat” dla naszych roślin, zazwyczaj charakteryzujący się podwyższoną wilgocią odpowiednią dla roślin tropikalnych, ale również naszych rodzimych leśnych roślin wraz z mchem. Przypominamy, że raczej nie należy zamykać w takich warunkach sukulentów i kaktusów, gdyż one preferują suche środowisko. W przypadku słoików otwartych musimy pamiętać jedynie o regularnym podlewaniu, odpowiadającym zapotrzebowaniu roślin i tempie parowania wody (jeśli ziemia jest przykryta kamieniami, korą, żwirkiem itd. woda paruje znacznie wolniej niż gdyby była odsłonięta). Kompozycja zamknięta, z racji tego że woda nie ma dokąd „uciec”, a może być jedynie magazynowana przez rośliny, zasadniczo nie wymaga podlewania, lecz jest trudniejsza do zrobienia i „ustabilizowania” – osiągnięcia takiego punktu równowagi, w którym nie ma ani nadmiaru, ani braku wody, oraz rośliny są w stanie prawidłowo funkcjonować. Najczęstszym problemem jest tu zazwyczaj nadmiar wody. O ile rośliny są w stanie poradzić sobie z okresowym brakiem wody ograniczając jej parowanie, o tyle nie mają żadnego sposobu aby poradzić sobie z jej nadmiarem, zwłaszcza w zamkniętym słoiku. Może to prowadzić do gnicia roślin lub ich korzeni albo powstawania pleśni, dlatego też z założenia lepiej być po „bezpiecznej” stronie i dać mniej wody niż więcej. Znacznie łatwiej jest też jej dolać, niż pozbyć się jej nadmiaru 😉
Po zostawieniu otwartego słoika dla odparowania wody, możemy przystąpić do procesu stabilizacji i przyzwyczajania roślin do nowych warunków. W tym celu zamykamy słój korkiem lub inną pokrywą, otwierając go co jakiś czas (najlepiej kilka razy, a przynajmniej raz dziennie na 15 minut), oraz przecieramy jego ścianki, jeśli skrapla się na nich woda. Musimy w tym czasie dokonywać regularnych oględzin słoika, obserwując czy nie dzieją się niepożądane przez nas zjawiska, takie jak gnicie roślin lub powstawanie pleśni. Gdy woda nie zbiera się już na ściankach słoika (poza momentami dużego ochłodzenia kiedy jest to normalne) oraz roślinom nie dzieje się nic złego, można zamknąć słoik na stałe – proces stabilizacji się zakończył 🙂 Od tego momentu teoretycznie nie potrzebuje on niczego, poza światłem, a może nas cieszyć swoim wyglądem przez wiele miesięcy. Co jakiś czas jednak warto skontrolować stan roślin, gdyby rozrastały się nadmiernie przyciąć je, ew. leciutko podlać lub spryskać.
Dzięki procesowi stabilizacji i zamknięciu słoika tworzy się w nim nowy mikroklimat. Rośliny z racji zmniejszonej ilości „pokarmu” jakim jest dla nich dwutlenek węgla, a także mniejszej ilości ziemi w naturalny sposób zaczynają rosnąć coraz wolniej, a niekiedy nawet całkowicie powstrzymują proces wzrostu, pozostając żywe i zdrowe. Istnieje wiele przypadków słoików nie otwieranych od lat, które wciąż wyglądają pięknie i zielono.
To już wszystko co należy wiedzieć aby stworzyć swój pierwszy las w słoiku 🙂 Życzę powodzenia w ich tworzeniu oraz radości z uzyskanych efektów – pięknych, samowystarczalnych lasów w szkle. Informacje jak należy dbać o stworzony samodzielnie lub kupiony las w słoiku znajdziecie w artykule: Jak dbać o las w szkle?
Tworzenie kompozycji – szybka checklista
Poniżej zamieszczamy krótką ściągawkę zawierającą listę rzeczy, które należy wykonać podczas tworzenia lasu w szkle. Warto co jakiś czas na nią zerkać, gdyż często zdarza się pominąć któryś etap, a odpowiednia kolejność działań jest w tym wypadku kluczowa. Postępując zgodnie z instrukcją mamy gwarancję, że niczego nie zapomnimy 🙂
0. Kup słoik. Najlepiej u nas 🙂 Wiedząc jaki masz słoik kup odpowiednie do niego rośliny – najlepiej nieco mniejsze, aby miały jak się rozrosnąć. Dokładnie wytrzyj słoik od wewnątrz i z zewnątrz z pomocą płynu do szyb. Przygotuj stanowisko do pracy.
1. Stwórz warstwę drenażu z keramzytu, żwirku lub kamieni (1-2 cm jeśli to słoik zamknięty, 2-4 cm jeśli to słoik otwarty)
2. Równomiernie pokryj warstwę drenażu ziemią.
3. Punkt dla osób chcących zrobić ozdobny pasek (lub kilka pasków 😉 ) w warstwie ziemi:
– dokładnie ugnieć ziemię przy ściankach słoika, wyrównaj ją oraz oczyść szybę ponad nią
– nasyp ozdobny piasek lub żwirek przy ściankach dookoła naczynia
– bardzo drobny piasek może zostawiać po sobie pył na ściankach, jeśli to zauważysz, wyczyść te miejsca
– przesyp pasek ziemią
– jeśli robisz więcej niż jeden pasek: ostrożnie dociśnij i wyrównaj warstwę ziemi, po czym powtórz pozostałe punkty
4. Jeśli masz pewność, że nie chcesz już nic robić w warstwie ziemi, przejdź do umieszczania roślin. Zrób niewielki dołek w ziemi i posadź wybrane przez siebie rośliny, poczynając od największych, a kończąc na najmniejszych. Przysyp dołki z roślinami dodatkową ziemią. Ziemię możesz posypać również węglem aktywowanym.
5. Jeśli posiadasz mech, umieść go pomiędzy roślinami, dokładnie dociskając go do podłoża.
6. Podlej rośliny i mech wodą, po czym odstaw słoik na jeden dzień, aby trochę odparował, a rośliny przyzwyczaiły się do nowych warunków.
7. Kiedy nadmiar wody w miarę odparuje możesz przysypać ziemię ozdobną warstwą żwirku lub kory, oraz dodać ozdobne dodatki typu korzenie i figurki.
8. Ponownie przetrzyj słoik od wewnątrz i z zewnątrz, starając się nie uszkodzić roślin.
9. Jeśli to kompozycja zamknięta, rozpocznij stabilizację słoika, otwieraj go przynajmniej raz dziennie na kilkadziesiąt minut, aż na ściankach pomimo zamknięcia przestaną zbierać się duże krople wody.
10. Ciesz się pięknym i poprawnie zrobionym lasem w szkle 🙂 Pamiętaj aby co jakiś czas uważniej go obejrzeć i sprawdzić, czy wszystko z nim w porządku.